Dziś zmienia się Google - sprawdź jak i dlaczego
Google świętuje 30 rocznicę powstania, jednej z najbardziej rozpoznawalnych gier na świecie - PAC-MAN’A. Od godziny 17:00, na stronach wyszukiwarki Google pojawi się nowe logo wyszukiwarki (tzw. doodle), będące jednocześnie w pełni funkcjonalną wersją gry Pac-Man. Co więcej, autorem "doodle" jest Polak, Marcin Wichary.
Zgodnie ze swoją tradycją Google świętuje ważne wydarzenia i rocznice, które odzwierciedlają zamiłowanie firmy do techniki i innowacji. Właśnie z tego powodu zdecydowano o uhonorowaniu gry Pac-Man w trzydziestą rocznicę jej powstania. Niemal każdy, kto kiedykolwiek miał styczność z komputerem, zagrał choć raz w tą kultową grę. Przypomnijmy, że po raz pierwszy Pac Man ukazał się 2. maja 1980 roku w Japonii.
Polski programista Marcin Wichary we współpracy z Ryan’em Germick stworzył pierwsze interaktywne logo Google, będące jednocześnie w pełni grywalną wersją gry Pac-Man. Gra umieszczona na stronach wyszukiwarki, podobnie jak wersja oryginalna, będzie posiadala 25. poziomów – 255 grywalnych, oraz poziom 256, który jest zniekształcony i teoretycznie, niemożliwy do przejścia.
W rozmowie z WP Marcin Wichary przybliżył nam nieco jak powstawał Pac-Man dla Google:
Wirtualna Polska:. Ile pracy i czasu kosztowało Cię przygotowanie tej wersji Pac-Man’a?
Marcin Wichary: Kiedy ilustrator Ryan Germick podrzucił mi ten pomysł na początku marca, pierwszy prototyp powstał tego samego wieczoru. Dopieszczanie i testowanie go to jednak zupłenie inna sprawa. Tak naprawdę nikt nie odliczał godzin –. dla mnie był to projekt „20% czasu” i okazja, aby przypomnieć sobie własne dzieciństwo i pierwsze spotkania z komputerami.
WP: Czy nie sądzisz, że w dobie gier o oszałamiającej grafice i efektach specjalnych, stary Pac-Man nikogo już nie zainteresuje?
Marcin Wichary: W kanonie filmowym jest miejsce i na Casablankę, i na Ojca chrzestnego, i na drugą część Iron Mana. Wydaje mi się, że podobnie jest z grami. Do tego łatwe reguły i prosty interfejs Pac-Mana mogą być dobrym antidotum na bardziej skomplikowane gry.
WP: Jesteś fanem Pac-Mana i znasz go od podszewki - czy da się stworzyć coś nowego, interesującego w grze o tylu poziomach?
Marcin Wichary: Nie zależało nam na stworzeniu czegoś nowego –. głównym celem było oddanie hołdu oryginałowi. Pac-Man wydaje się grą dość prostą, ale pod podszewką są dziesiątki dopieszczonych niuansów. Starałem się odtworzyć je wszystkie, lecz z wykorzystaniem nowszych, internetowych technologii. Mam nadzieję, że część z graczy rozpozna niektóre z tych szczegółów i przypomni sobie, jak to było grając w oryginał 30 lat temu.
Dwie rzeczy, które odróżniają nasz doodle od oryginalnej gry, to nieco z oczywistych względów przekształcona plansza (ta zmiana ma pewien wpływ na przebieg gry) i tryb dla dwóch graczy. Nie powinno być trudno odgadnąć, jak ten tryb uaktywnić.
WP: Czy udało Ci się przejść Pac-Man'a bez "straty życia"? ;-)
Marcin Wichary: Nie jestem zbyt dobry w Pac-Mana! Dopiero niedawno udało mi się dojść do drugiego filmiku. :)
WP: Nie będzie Ci trochę żal, kiedy po uczczeniu 30 lecia gry Twoja wersja zniknie ze strony głównej google?
Marcin Wichary: To pierwszy doodle, który ukazujemy światu przez 4. godzin (wszystkie poprzednie pojawiały się na naszej stronie tylko na jedną dobę), tak więc nie powinienem narzekać. Po weekendzie zachowamy Pac-Mana na naszej stronie z galerią doodle; Namco Bandai ma podobne plany.
WP: Na koniec, czy zdradzisz naszym czytelnikom jak kończy się gra, jeśli komuś uda się przejść ostatni poziom?
Marcin Wichary: Mamy zakończenie, które oddaje w pewien sposób hołd oryginałowi. Nie sądzę, aby ktokolwiek – i w przypadku oryginału, i naszej wersji – zdecydował się spędzić nad Pac-Manem wiele godzin nonstop tylko po to, aby zobaczyć zakończenie, ale tak czy inaczej zachęcamy do spróbowania!