Dane tysięcy poznaniaków były ogólnodostępne. Każdy mógł je pobrać

Dane tysięcy poznaniaków były ogólnodostępne. Każdy mógł je pobrać

Dane tysięcy poznaniaków były ogólnodostępne. Każdy mógł je pobrać
Źródło zdjęć: © WP.PL | Zenon Kubiak
Adam Bednarek
06.02.2017 15:32, aktualizacja: 06.02.2017 18:33

Na szczęście do groźnego wycieku danych tym razem nie doszło, ale ryzyko było naprawdę olbrzymie. Jak donosi portal niebezpiecznik.pl, bardzo łatwo dało się pobrać dokumenty z danymi osobowymi i zdjęciami posiadaczy poznańskiej elektronicznej karty aglomeracyjnej PEKA.

PEKA to nie tylko elektroniczny bilet, ale dla chętnych także karta płatnicza na zasadzie konta przedpłaconego czy też podpis elektroniczny. Dla wielu poznaniaków to niezwykle wygodna usługa. Niestety, jak donosi portal niebezpiecznik.pl, dane części korzystających były ogólnodostępne, na dodatek można je było pobrać.

Odwiedzając odpowiedni adres (https://www.peka.poznan.pl/SOP/account/complaintAttachment.jspb?loid=XXXXXXXX
//gdzie X reprezentuje cyfrę od 0-9) i we właściwy sposób manipulując linkiem dało się podejrzeć i pobrać dane nawet 300 tysięcy ludzi. Wśród dostępnych dokumentów były m.in. "wnioski o wydanie karty PEKA wypełnione danymi osobowymi" oraz "zdjęcia i potwierdzenia odbioru kart".

Choć wykradzenie danych było niezwykle proste - wystarczyło znać link - to do wycieku nie doszło, o czym informuje poznański ZTM w specjalnym komunikacie:

Problem został zidentyfikowany – błąd kodu w systemie obsługi wniosków pojawił się wraz ze styczniową aktualizacją systemu centralnego. (...) Ze wstępnej analizy wynika, że – poza próbami ze strony portalu niebezpiecznik.pl – nie odnotowano prób nieautoryzowanego dostępu do danych systemu PEKA. ZTM zażądał szczegółowej analizy ruchu sieciowego oraz oficjalnego stanowiska w tej sprawie od wykonawcy systemu. Zlecony zostanie również dodatkowy kierunkowy audyt bezpieczeństwa mający na celu sprawdzenie wprowadzonej poprawki oraz innych potencjalnych możliwości ataków na system PEKA z sieci zewnętrznej.

Błąd rzecz jasna został po zgłoszeniu natychmiast wyeliminowany. Choć interwencja była szybka i skuteczna, to nie jest to koniec sprawy. Niebezpiecznik informuje, że zawiadomienie w sprawie wycieku trafiło do Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)