Chiny: Wielki Firewall blokuje treści ze stron IETF

Chiny: Wielki Firewall blokuje treści ze stron IETF

Chiny: Wielki Firewall blokuje treści ze stron IETF
Źródło zdjęć: © WP
10.11.2010 15:14

Grupa Internet Engineering Task Force (IETF) na tydzień przejęła sieć w pekińskim hotelu Shangri-La. Obecnie właśnie stamtąd można połączyć się z internetem z pominięciem filtrów uruchomionych przez władze Państwa Środka.

Taka "suwerenność Sieci" była warunkiem, pod którym IETF zgodziła się po raz pierwszy zorganizować spotkanie w skorych do cenzurowania Internetu Chinach. Poza hotelową "wyspą konferencyjną" uczestnicy muszą sami zapewniać sobie nieograniczony dostęp do Sieci (na przykład za pośrednictwem połączeń VPN). W innym przypadku niektóre materiały w witrynie IETF staną się nieosiągalne. Strona główna IETF jest co prawda pokazywana bez problemu, ale jeśli ktoś chce znaleźć program pekińskiego spotkania i materiały z konferencji, srodze się zawiedzie. Braku połączenia spoza hotelu nie sposób wyjaśnić tym, że z zagubionymi sekcjami trzeba się łączyć, korzystając z protokołu HTTPS: inne witryny zabezpieczone w ten sam sposób (np. paypal.com albo cia.gov) działają w Pekinie normalne.

Uczestnicy spotkania zadają sobie pytanie, dlaczego akurat dokumentacja poświęcona rozwojowi standardów internetowych jest odcinana. Wydaje się to tym bardziej niezrozumiałe, że podczas odbywającej się równocześnie w Pekinie amerykańsko-chińskiej konferencji branży internetowej (UCII) wysoki rangą przedstawiciel ośrodka China Internet Network Information Center (CNNIC)
podkreślał znaczenie szczytu IETF. Poza tym wiele witryn –. na przykład strona BBC – które w przeszłości nie potrafiły się przebić przez Wielki Firewall czy to z powodu sytuacji politycznej, czy też podawania nieprawomyślnych wiadomości, obecnie jest osiągalnych.

"Prawdopodobnie jest to jeden z wielu błędów pojawiających się w skomplikowanym systemie filtrów" –. uważa chcący zachować anonimowość uczestnik spotkania. Aby cenzurować strony WWW, Chiny stosują nie tylko mechanizmy takie jak blokada DNS i odcinanie zakresów adresowych IP: władze nagminnie nakazują operatorom usuwanie "potencjalnie szkodliwych" treści, co czasami prowadzi do "przeblokowania Internetu" ze względu na nadgorliwość dostawców usług internetowych. Ani zagraniczni, ani też chińscy uczestnicy IETF nie sądzą jednak, żeby za obecnymi problemami z łącznością kryły się motywy polityczne.

Przy okazji nie zaszkodzi zastanowić się, w jakim stopniu wiele z prezentowanych przez gospodarzy prac badawczych prowadzonych w ośrodku CNNIC (a dotyczących zagadnień takich jak eksploracja danych albo analiza zapytań DNS) oprócz deklarowanych celów w postaci zwiększenia efektywności wykorzystania infrastruktury może być wykorzystywanych także do optymalizacji mechanizmów cenzorskich. Goście są pod wrażeniem zaprezentowanych metod analizy i wynikających z nich przyszłych funkcji kierowania ruchu do serwerów pośredniczących (proxy i cache). Kto wie, czy wraz lepszą analizą nie wzrasta także dokładność działania Wielkiego Firewalla? Szef IETF Russ Housley w odpowiedzi na pytanie heise online, jak ocenia częściową blokadę komunikacji, oświadczył: "Życzyłbym sobie, żeby witryna IETF była naprawdę osiągalna dla każdego".

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)