Wczoraj prawie dwie godziny trwała przerwa techniczna na serwisie Allegro.pl. Nieoficjalnie wiadomo, że przerwa związana była z istotnymi kwestiami bezpieczeństwa.
Przerwa techniczna rozpoczęła się o godzinie 13:38. Planowo miała zakończyć się około godzinę później, ale prace konserwacyjne przedłużono do 15:15.
_ "Przerwa spowodowana była pracami technicznymi przy naszych serwisach. Faktycznie, była to nieplanowana przerwa. Stąd brak wcześniejszej informacji dla użytkowników" _ - mówi Patryk Tryzubiak, PR Manager, Grupa Allegro. - _ "Podjęcie decyzji o wprowadzeniu przerwy spowodowane było koniecznością przeprowadzenia prac konserwacyjnych. Mają one pozwolić działać objętym nimi serwisom bezawaryjnie." _
Co interesujące, przerwa w działaniu objęła wszystkie wersje językowe Allegro, czyli także czeskie aukro.cz, ukraińskie *aukro.ua * czy rosyjski *molotok.ru. * Czemu wszystkie serwisy aukcyjne z Grupy Allegro wymagały konserwacji, a już np. motoryzacyjne otoMoto.pl nie?
Kolejne wątpliwości budzi godzina, o której zawieszono działanie serwisu. Dotąd przerwy występowały późno w nocy, tak by nie miało to wpływu na transakcje odbywające się na serwisie. Tym razem prace techniczne przeprowadzano w internetowych godzinach szczytu, co dla serwis oznacza straty finansowe.
Dlaczego więc na 2 godziny zatrzymano serwis? Jak dowiedziałem się z nieoficjalnego źródła, przerwa związana była z istotnymi kwestiami bezpieczeństwa. Zagrożenie odnaleziono w oprogramowaniu serwisów aukcyjnych. Luka w oprogramowaniu musiała zostać załatana natychmiast (czyli nawet między 13:38 a 15:15), ponieważ w innym przypadku "_ odbiłoby się to na Allegro później _".
Z punktu widzenia użytkownika nic nie uległo zmianie.