Akcja polskiej policji przeciwko internetowemu piractwu. Są pierwsi aresztowani

Wygląda na to, że polska policja na poważnie bierze się za walkę z internetowym piractwem. W miniony weekend trwale przestały działać dwa serwisy, udostępniające nielegalnie filmy i seriale telewizyjne. Wiele wskazuje na to, że stało się to w wyniku działań dolnośląskiej komórki do walki z cyberprzestępczością.

Akcja polskiej policji przeciwko internetowemu piractwu. Są pierwsi aresztowani
Źródło zdjęć: © my_southborough / CC

01.06.2015 | aktual.: 01.06.2015 11:21

W sobotę 30 czerwca policja poinformowała o zatrzymaniu trzech mieszkańców powiatu wrocławskiego w wieku od 24 do 33 lat. Wszystkim im postawiono zarzuty rozpowszechniania bez uprawnień nielegalnie zwielokrotnionych filmów za pośrednictwem stron internetowych. Akcja przeprowadzona została przez Wydział do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Policjanci w trakcie działań zabezpieczyli 14 komputerów, 13 dysków zewnętrznych, 40 kart płatniczych prepaid, kilka telefonów komórkowych, płyty DVD, karty SIM, pendrive'y oraz serwerownie na łączną wartość ok. 45 tysięcy złotych. Zatrzymani usłyszeli zarzuty z Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Grozić im może kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Straty, jakie działalność zatrzymanych spowodowała u właścicieli praw autorskich, szacowane są na przynajmniej 5 milionów złotych. Policja informuje również, że nad całą sprawą pracowała od dłuższego czasu, a akcja była skrupulatnie zaplanowana i przeprowadzona. W jej ramach przeszukano kilka pomieszczeń mieszkalnych, biur oraz samochodów.

Wszystko to pozwala z dużą dozą pewności domniemywać, że chodziło tu o działalność o dużej skali. Nic dziwnego więc, że te doniesienia szybko powiązano z zamknięciami serwisów Seansik.tv oraz Tnttorrent.info, do których również doszło w ten weekend. Oba przestały być dostępne bez uprzedniej informacji ze strony administratorów, również po fakcie nie ustosunkowali się oni w żaden sposób do awarii.

Serwis seansik.tv udostępniał nielegalne treści w modelu VoD. Użytkownicy mogli za jego pośrednictwem oglądać filmy i seriale za pośrednictwem streamingu, bez pobierania ich na swój dysk i udostępniania dalej. Według powszechnego rozumienia ustawy o prawie autorskim taki model konsumpcji nielegalnych treści nie łamie polskiego prawa, bo policji znacznie łatwiej jest udowodnić nielegalną dystrybucję. Jego użytkownicy raczej nie mają się więc czego obawiać, ale w przypadku właścicieli sprawa wygląda znacznie gorzej.

Drugi z serwisów, który przestał funkcjonować w ten weekend – Tnttorrent.info – stanowił zbiór linków do plików torrent, umożliwiających wymianę nielegalnych treści pomiędzy internautami. Tutaj sprawa wygląda już zgoła odmiennie – prowadzący tego typu strony wielokrotnie bronili się już, stwierdzając, że oni sami nie rozpowszechniają nic chronionego prawem autorskim i nie mogą być odpowiedzialni za to, co za pośrednictwem ich usługi robią jej użytkownicy. Zamknięcie tej strony może być więc również powiązane z wspomnianą akcją policji, ale wcale nie musi.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (241)